Saturday, April 13, 2013

Chcę spać

Nie wiem jak to się stało, że znów wkręciłam się w jakieś pomylenie. Dlaczego muszę robić coś, czego tak bardzo nie znoszę. Wiem, że czasem trzeba robić coś czego się bardzo nie znosi dla kogoś, kogo się bardzo znosi. Ale gdy to ma jakiś wyższy cel czy coś to to coś innego. A gdy to bycie jakimś piątym kołem udawanie kogoś kim się nie jest... nie wiem, nie umiem sobie z tym poradzić. Gdybym jeszcze miała być jedyną to OK. Ale będę tylko jedyną, która nie może się napić, więc nie będzie miała funu. M. kocham Cię, ale dlaczego zmuszasz mnie do tej strasznej męczarni...

Zaczyna coraz mocniej docierać do mnie, że będę bezdomna. Przez całe dwa tygodnie. I aż mnie skręca na samą myśl, gdzie ja się podzieję. Może powinnam wyjechać gdzieś na wakacje? Tak, to byłby może wcale nie głupi pomysł. Tylko gdzie by tu uciec na wakacje na całe dwa tygodnie. Za darmo. Kurcze, może powinnam była wynająć to większe mieszkanie... Będzie tak jak z materacem? Będę żałować cały rok?

A może wynajmę hotel za te 800 dolarów...

Wariactwo. Z każdej strony wariactwo.

No comments:

Post a Comment