Uciekłam. Uciekłam ze szkoły jak za dawnych czasów, gdy świętowaliśmy jeszcze dzień wagarowicza. Uciekłam samolubnie i bezwzględnie. Nie dałam rady trwać już. Czasem życie nas poprostu przerasta i nie ma innego wyjścia, jak tylko uciec.
I tyle.
I tyle.
No comments:
Post a Comment