Friday, June 8, 2012

MORZE

Tęsknię za snem gęsim
za smyczkiem dłoni Pana Boga
którym rysuję
struny zeszytów
tęsknię.
Za wiatrem ciepła tęsknię
słonkiem odpoczynku
Oczami na radosny ranek
zamiast poniedziałku
Poniedziełek
jest nagle pretensjonalnie uparcie
wścieczonym o nieee

Tęsknię.
Za Małyszem w kieszeni
piórem za uchem
uśmiechem
zwyczajnym spokojnym uśmiechem

I za morzem tęsknię.
Czasu.

No comments:

Post a Comment