Sunday, August 29, 2010

Powroty i księciowie

Znałam kiedyś jednego takiego księcia. Nazywał się Książę Przypływów i miał piękną łódkę, wysadzaną szlachetnymi kamieniami. A mimo to był niezwykle skromny i nieśmiały. Rzadko słyszałam jego głos, a kiedy już to się zdarzało, nie mogłam nadziwić się mądrości i pięknu jego słów.

A potem przyszedł odpływ i Książę pozostawił po sobie tylko jednego szlachetnego kamienia, którego do dziś trzymam sobie w skrzynce, prawie jak na młode, jakby to powiedział ktoś szczególny:)

Być może taki już los księci albo księciów - kto to wie (tak tak, wiem, pan Miodek wie). A te my księżniczki z chowanymi po skrzyniach kamieniami, machające białymi husteczkami, rzucające uczucia na wiatr - bawimy się w Penelopy.

Czekać na kogoś jest pięknie. Czekać na kogoś może stać się sensem życia, celem życia, rytmem życia. Czekanie na kogoś może nam rysować każdy dzień od nowa, z jajkami na bekonie czy bez. Może nam pisać wiersze, malować obrazy, śpiewać piosenki i grać na gitarze. Pod warunkiem, że lubi się tych gitarowców całych. Czekanie może nam się chodować w doniczce i my możemy je podlewać. Codziennie, jeśli jesteśmy dobrymi ogrodnikami, lub co jakiś tydzień, miesiąc, zależnie od nastroju, jeśli rolnictwo to jednak nie nasza broszka czy kolczyk.
Czekanie jest oddechem. Jest uśmiechem. Jest cierpliwym obrywaniem stokrotki i powtarzaniem: kocha, nie kocha, gdzie zawsze liczy się albo ostatni płatek albo łodyżka - zależnie od tego gdzie wypadnie to kochanie.
Czekanie jest tłumaczeniem sobie, że jeśli smaży się w niskiej temperaturze to już się nie smaży.
Że przecież i tak nie istnieje miłość ze wzajemnością.


A potem, jednego dnia, czekanie nam się kończy. Urywa się czerwona tasiemka, na której wisi piękna namówiona firanka. Zainspirowana księciowością może, a może obietnicą czekania zaledwie.
I brakuje nam słów, dłoni, oczu, uśmiechu. Brakuje nam piękna, sensu, celu i rytmu. Wierszy, obrazów, piosenek i nawet gitary, za którą nigdy nie przepadaliśmy.
Brakuje celu podziania się.

Brakuje firanki, ale czy umiemy ją sami spowrotem zawiesić?

I kiedy okazuje się, że to tylko koniec uwieńczony powrotem ---

***

Tak naprawdę, niektóre rzeczy nigdy się nie zmieniają. Niektóre oczekiwania, choćby zawiedzione milion razy nigdy nie tracą swej mocy i są bezlitośnie powtarzane. Niektórzy ludzie, choćby odeszli od nas 20 razy, zawsze powracają.

Niektóre uczucia

niektóre uczucia nigdy nie odchodzą, choćby nam się zdawało, że są zaledwie muśnięciem tęczy.

No comments:

Post a Comment