Friday, November 9, 2012

Rozczarowania

są strasznie głupie. A jednak niezbędne w budowaniu świata. Nie znoszę ich, a jednak wiem, że są konieczne, bo bez nich nie wiedzielibyśmy dokąd idziemy, ani czego szukamy. I bez nich nie wiedzielibyśmy, co nie jest dla nas. I że gdzieś musi być coś innego, co dla nas właśnie że jest.

W niedzielę wyjazd, a ja nawet mentalnie nie jestem spakowana. Moje włosy są okropne. Naprawdę muszę iść do fryzjera w końcu i zrobić z nimi porządek. Jakkolwiek potrzebuję cudu i nie ma na to rady.
W zasadzie nie wiem, co pisać, miałam skakać, a nagle się okazało, że nie ma na co, teraz nawet jeść mi się nie chce. Jak godzić się z rzeczami, które nie chcą być takie jakich je chcemy. Czy chcemy za mało? Czy tak naprawdę myślimy, że nie zasługujemy? I przyciągamy jak nie wiem co. Tak, może gdzieś podświadomie wiedziałam, że nie będzie tak jak chciałam. Może od początku wiedziałam.

I co? Rybka.

Lepiej obejrzę kolejny odcinek skrzydeł.

No comments:

Post a Comment